Konkurs modeli kartonowych, czyli wykonanych z papieru, odbył się już po raz 9. w Rypinie. Jak zawsze tak i tym razem nie zabrakło gości z całego kraju. Podlasie, Wielkopolska, Pomorze, Mazowsze, Śląsk to główne regiony skąd przybyli modelarze ze swoimi pracami, które w ostatnim roku przygotowywali na rypiński konkurs.
Setki godzin z nożykiem w ręku, linijką i klejem. Tak można scharakteryzować przygodę związaną z każdym modelem. Czasem prosty obiekt może okazać się majstersztykiem gdy obejrzy się go w dużym zbliżeniu. Pajęczyna lin okrętowych w przypadku Daru Pomorza, czy Diabła Morskiego, w obu przypadkach modeli żaglowców mogła przyprawić o zawrót głowy. Precyzyjnie oddane kształty wieżyczek czołgowych, profile nadwozi samochodowych, czy wręcz z mistrzostwem wykonane śmigła samolotowe to chwytało za oko każdego kto przyszedł w sobotę 9 marca 2019 roku na 9. konkurs modeli kartonowych i makiet historycznych.
Organizatorem konkursu od samego początku jest rypińskie muzeum, wspierane ostatnimi laty przez Biogazownię Rypin, która także i w tym roku zadbała o poziom nagród w konkursie, a także jakość przyjęcia i ugoszczenia uczestników zabawy. Impreza przez te 9 lat rozrosła się do olbrzymich rozmiarów i wymaga całkiem sporych nakładów finansowych.
W tym roku konkurs rozgrywany był w jedenastu kategoriach z podziałem na dwie grupy wiekowe – junior i senior. Zmagano się między innymi w grupach samolotów i śmigłowców wykonanych przed i po 1945 rokiem. Można było podziwiać pojazdy szynowe, kołowe i gąsienicowe, a także pojazdy kosmiczne. Stanęły do konkursu liczne figurki i dioramy. Sporo miejsca zajęły wystawione w tym roku żaglowce, statki, okręty i łodzie podwodne. Osobno rywalizowały armaty. Grand prix w kategorii junior, czyli najważniejszą nagrodę w konkursie zdobył w tym roku Wiktor Prokop za łączne osiągnięcia w całym konkursie. Wśród dorosłych nagroda ta pojechała, Czołgiem PT 91 Twardy, z Waldemarem Kopańskim. Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji i zapoznania się z tabelami wyników tegorocznego konkursu.
Za rok 10-lecie konkursu. Już dzisiaj myślimy o niepowtarzalnej oprawie i nagrodach , które przyciągną modelarzy nie tylko z Polski, ale jak się już zdarzało z zagranicy. Najpierw dajmy modelarzom nieco spokoju i ciszy, żeby mogli się przygotować do konkursu.
Tekst Andrzej Szalkowski
Zdjęcia Błażej Krajewski, Katarzyna Czapiewska